Gazeta napisała, że Kancelaria Premiera wysyła do polityków PO "przekazy dnia" - instrukcje, jakimi słowami rozmawiać z mediami. - To nie są instrukcje, jak się posłowie mają zachowywać. To tylko monitoring wypowiedzi polityków rządowych, jak i polityków PO. To nie jest tak, że to są sugerowane przekazy, których mają używać posłowie PO - powiedział Chlebowski w środę dziennikarzom w Sejmie. Jak dodał, takie informacje codziennie są rozsyłane przez Kancelarię Premiera do członków rządu, a na życzenie - także do klubu Platformy Obywatelskiej. Chlebowski podkreślił, że monitoring wypowiedzi członków rządu jest czymś naturalnym. - To normalna praktyka stosowana przez nowoczesne partie. Informacje - które ukazują się publicznie - są po prostu rozsyłane do przedstawicieli naszego klubu, na życzenie - zaznaczył. Zdaniem polityka PO, rząd w "takiej czy innej kwestii" powinien mówić tym "samym językiem. "Jeżeli to jest na podstawie monitoringu wypowiedzi, to ja w tym nic zdrożnego, ani dziwnego nie widzę" - podkreślił. Chlebowski był też pytany o informacje "Dziennika", według których dokumenty przygotowane w Kancelarii Premiera, mają sugerować jak krytykować prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zdaniem sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Michała Kamińskiego przygotowanie przez komórkę rządową dokumentów mających szkodzić prezydentowi jest "niedopuszczalne z punktu widzenia konstytucji i prawa". - To nieprawdziwa informacja. Nikt nie zwalcza prezydenta, to tylko normalna debata - zapewnił Chlebowski.