Zdaniem większości (57 proc.) prezydent Bronisław Komorowski ma w państwie "tyle władzy, ile powinien", zdaniem 11 proc. ma jej za dużo, a zdaniem 17 proc. - za mało. Z kolei władza Donalda Tuska w Platformie Obywatelskiej została oceniona jako za duża przez 39 proc. badanych. Tyle samo badanych ocenia, że jest ona właściwa, a 3 proc. sądzi, że jest zbyt mała. Wraz z wykształceniem zdecydowanie rośnie uznawanie skali władzy PO i Donalda Tuska za właściwą (odpowiedź "tyle ile powinna"). Za odpowiednią uznaje władzę PO 20 proc. osób z wykształceniem podstawowym oraz 48 proc. z wykształceniem wyższym. Z kolei władzę premiera za właściwą uznaje 23 proc. osób z wykształceniem podstawowym oraz 49 proc. absolwentów studiów wyższych. Oceny skali władzy PO i premiera silnie zależą od wyborczych sympatii partyjnych. Za odpowiednią uznaje władzę PO i premiera odpowiednio 79 proc. i 78 proc. zwolenników Platformy, 56 proc. i 50 proc. PSL, 26 proc. i 24 proc. PiS, 29 proc. i 34 proc. SLD, 48 proc. i 31 proc. Ruchu Palikota. Wraz z poziomem wykształcenia rośnie też uznanie władzy Komorowskiego za odpowiednią (myśli tak 46 proc. osób z wykształceniem podstawowym i 65 proc. z wykształceniem wyższym), a maleje uznanie jej za zbyt dużą (z 15 proc. do 6 proc.). Zakres władzy prezydenta Komorowskiego za właściwy uznaje 77 proc. sympatyków PO i 71 proc. PSL, 62-63 proc. zwolenników SLD i Ruchu Palikota i tylko 55 proc. stronników PiS. Chciałoby jej mniejszej 3 proc. zwolenników PO, 6 proc. PSL, 10 proc. Ruchu Palikota, 13 proc. SLD i 16 proc. zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. TNS Polska przeprowadził sondaż w dniach 6-9 kwietnia na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próba 1000 mieszkańców Polski w wieku powyżej 15 lat.