Mimo to z pozostałych części miasta wciąż przychodzą gapie. Doskonale wiedzą o tym, że terroryści grożą wysadzeniem budynku. Ciekawość jest jednak silniejsza od rozsądku. Mniej więcej kilometr od teatru rozpoczyna się jednak już całkiem normalne życie: zatłoczone ulice, pełne sklepy i milicjantów nie więcej niż kiedy indziej. Posłuchaj także relacji specjalnego wysłannika RMF do Moskwy Jana Mikruty: