Wzrost cen energii stał się problemem wszystkich - nawet sieci sklepów. Jak przekazał serwis wiadomościhandolwe.pl, "od listopada kilkadziesiąt sklepów Netto Polska będzie pracować o godzinę krócej". W rozmowie z portalem PR menager w polskim oddziale Netto, Patrycja Kamińska zaznaczyła, że będzie się to wiązać z wcześniejszym zamknięciem, lub późniejszym otwarciem sklepu. Wysokie ceny za prąd. Kaufland idzie śladem Netto Jak podał portal money.pl, podobną decyzję podjęła sieć Kaufland. Sklepy mają być czynne godzinę krócej, czyli do 22., a nie jak do tej pory - do 23. Co jest powodem zużycia tak sporej ilości energii, że sklepy poniekąd zmuszane są do zmian godzin pracy? W rozmowie z Wiadomościami Handlowymi sprzed kilku miesięcy szef inwestycji sieci Kaufland Ryszard Wysokiński stwierdził, że "za zużycie minimum 50 proc. energii elektrycznej sklepu odpowiada chłodnictwo". Sieć Kaufland doprecyzowuje jednak w wiadomości przesłanej redakcji Interii, że jest inna przyczyna skrócenia godzin otwarcia. Chodzi o analizę frekwencji klientów w późnych godzinach wieczornych. Tych ma być wówczas mniej, więc nie ma sensu, by sklepy działały w późniejszych godzinach.