Także to (pojawienie się niepokojących zapisów nowelizacji prawa telekomunikacyjnego, które mogą doprowadzić do tego, że aby założyć bezpłatne konto e-mail trzeba będzie udać się do jego dostawcy z dowodem osobistym - red.) nie wynika absolutnie z jakiejś złej woli, opieszałości czy Bóg wie czego jeszcze. Mogło się zdarzyć tak, że opaczne traktowanie prawa może dać taki efekt, jaki dzisiaj się rysuje w tym zagrożeniu, które powstaje. Jeżeli tak jest - bo to jest robota dla prawników tak naprawdę, ale mamy jeszcze szanse to poprawić - to wypadałoby na etapie II czytania dokonać trochę głębszej analizy i w czasie poprawek senackich to można skorygować. Oczywiście po analizie prawników, czy zagrożenie to jest uzasadnione czy przesadzone. Tadeusz Jarmuziewicz - poseł Platformy Obywatelskiej, członek komisji infrastruktury i podkomisji ds. łączności i nowoczesnych technik informacyjnych