Szwedzka rodzina królewska Bernadottów uważana jest za najmniej majętną spośród wszystkich rodzin królewskich zasiadających na europejskich tronach. Ród m.in. nie jest właścicielem sztokholmskiego Pałacu Królewskiego czy nawet własnej podstołecznej rezydencji, gdyż obie nieruchomości należą do państwa. Rodzina królewska na własne potrzeby oraz na wypełnienie swych funkcji dostaje coroczną dotację budżetową w wysokości 5,5 mln euro. Jak pisze dziennik biznesowy "Dagens Industri", król posiada natomiast prywatny portfel akcji, złożony obecnie z papierów 11 szwedzkich spółek giełdowych. Są wśród nich akcje ABB, Scanii, SAAB-a, Skanskiej oraz Ericssona. Właśnie na gwałtownym spadku wartości tej ostatniej spółki, określanej w Szwecji "narodowym klejnotem", Karol Gustaw poniósł największą stratę. Wartość akcji króla obliczana była jeszcze latem ubiegłego roku na około 16,2 mln euro. Natomiast prywatny majątek pary królewskiej - Karola Gustawa oraz jego żony, królowej Sylwii - wynosi w przeliczeniu na euro prawie 32,9 mln. Spadek akcji Ericssona dotknął również trójkę królewskich dzieci. Następczyni tronu księżniczka Wiktoria (ur. 1977), jej młodszy brat Karol Filip (1979) oraz siostra, księżniczka Madeleine (1982) stracili po około 45 tys. euro - dodaje "Dagens Industri".