Szkocka firma zajmująca się renowacją zabytków zatrudniała oprócz Brytyjczyków także pracowników z Polski, Węgier, Rumunii i Mołdawii. Brytyjscy pracownicy wyszli bez szwanku, bo - jak zeznano przed sądem - nie przykładali się do pracy tak, jak imigranci z Polski, Węgier, Rumunii i Mołdawii - czytamy w Goniec.com. - Poświęcenie, jakie przy pracy wykazali obcokrajowcy sprawiło, że właśnie oni byli najbardziej narażeni na zatrucie - mówiła przed sądem w Perth Sally Clark, oskarżyciel. Pracownicy nie zostali uprzedzeni, że farba, jaką pokryty jest odnawiany budynek, zawiera duże stężenie ołowie. Ze względu na brak odpowiedniego wyposażenia, które uchroniłoby ich przed pyłem i kurzem, zatrudnieni byli narażeni na wdychanie zawartej w farbie trucizny. Mężczyźni trafili do szpitala z bólami brzucha oraz objawami zatrucia ciężkim metalem. W opinii lekarzy ekspozycja na ołów, jakiej zostali poddani, może mieć wpływ na ich zdrowie nawet przez najbliższe 25 lat - informuje Goniec.com. POLECAMY:W. Brytania: Nie znasz polskiego? Nie dostaniesz pracyTam Polacy już nie chcą pracowaćWażne dla Polaków zaczynających przygodę z AmerykąTak Niemcy oszukują polskich imigrantówKto i gdzie wyzyskuje Polaków?Coraz mniej bezrobotnych na Wyspach