Gerard jako jeden z dwunastu imigrantów pracował przy budowie tunelu do uprawy owoców i warzyw. Podczas wypadku, do którego doszło w lipcu 2006 roku, Polak został śmiertelnie rażony prądem, ponieważ gdy niósł jedną z metalowych części tunelu, zaczepił nią o linię wysokiego napięcia. Firma Thomas Thomson z Blairgowrie w Szkocji przyznała się do złamania zasad bezpieczeństwa. Sąd uznał pracodawcę winnym i nałożył na firmę karę w wysokości 10 800 funtów -podaje Elondyn.co.uk.