- To jest informacja prawdziwa - oświadczyła w rozmowie z PAP przedstawicielka PKN Orlen. Nie wiadomo na razie, w jakich okolicznościach doszło do zatrzymania prezesa PKN Orlen. Orlen wiąże zatrzymania prezesa z jutrzejszymi obradami RN Biuro prasowe PKN Orlen sugeruje, w przekazanym PAP oświadczeniu, zbieżność zatrzymania dzisiaj przez UOP prezesa Andrzeja Modrzejewskiego z zaplanowanym na jutro posiedzeniem rady nadzorczej tej spółki. W oświadczeniu PKN Orlen nie podano okoliczności w jakich doszło do zatrzymania prezesa Modrzejewskiego. Poinformowano jedynie, że został on zatrzymany "do dyspozycji prokuratury i po złożeniu krótkich wyjaśnień zwolniony". "Dziwnym zbiegiem okoliczności wydaje się być data tego incydentu zbieżna z jutrzejszym posiedzeniem Rady Nadzorczej, na której jednym z punktów miał być wniosek o zmianach w Zarządzie spółki, który to punkt już od września figuruje niezmiennie na każdym posiedzeniu Rady Nadzorczej. Na drodze merytorycznej i formalnej punkt ten nigdy nie uzyskał poparcia większości Rady Nadzorczej" - podkreśla biuro prasowe PKN Orlen. Kaczmarek: nie komentuję informacji o zatrzymaniu prezesa PKN Minister skarbu Wiesław Kaczmarek nie chce komentować doniesień telewizyjnych o zatrzymaniu przez UOP prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego. - Trudno mi komentować sprawę, skoro nie znam powodów. Jednak sam fakt aresztowania nie oznacza jeszcze dokonania przestępstwa. Nie będę komentować doniesień - powiedział Kaczmarek. Minister skarbu Wiesław Kaczmarek przyznał w rozmowie z Parkietem, że tworzy blok podmiotów, które poprą w głosowaniu 21 lutego na NWZA PKN Orlen starania ministerstwa skarbu w sprawie zmian w radzie nadzorczej spółki. Parkiet napisał, że minister liczy, iż efektem tej wspólnej akcji będzie wymiana prezesa spółki Andrzeja Modrzejewskiego. Wassermann: zatrzymanie szefa "Orlenu"-raczej nie dla speckomisji To raczej nie będzie sprawa dla sejmowej komisji ds. służb specjalnych - tak krótkotrwałe zatrzymanie przez UOP szefa "Orlenu" komentuje szef speckomisji Zbigniew Wassermann (PiS). Zastrzegając, że nie zna sprawy "z pierwszej ręki", powiedział, że komisja "raczej nie będzie się tym zajmować". Powiedział, że "UOP ma ustawowe kompetencje w sprawach uznanych za godzące w system ekonomiczny państwa".