- Czarna lista FR - to lista światłych ludzi. Typowe i dla innych kwestii, gdy nazywają oni białe czarnym, a czarne - białym - napisał Klimkin na Twitterze. Listę nazwisk znanych osobistości z państw unijnych jako pierwsza opublikowała w piątek fińska telewizja publiczna. Rosyjskie władze oświadczyły, że lista ta została przekazana na prośbę władz unijnych w trybie konfidencjonalnym, i wyraziły rozczarowanie z powodu jej przecieku do mediów. Rosyjski minister spraw zagranicznych <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-siergiej-lawrow,gsbi,17" title="Siergiej Ławrow" target="_blank">Siergiej Ławrow</a> oznajmił w poniedziałek, że lista to kontrsankcje Rosji dotyczące "osób, które wyjątkowo aktywnie poparły przewrót państwowy (w Kijowie), w wyniku którego Rosjanie na Ukrainie są prześladowani i dyskryminowani". Wśród Polaków na liście znaleźli się m.in.: były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, a wcześniej premier Jerzy Buzek, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, była minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, były wiceszef MSZ Paweł Kowal, europoseł Jacek Saryusz-Wolski, a także szefowie: Agencji Wywiadu generał Maciej Hunia, Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej i Służby Wywiadu Wojskowego generał Radosław Kujawa.