Raport Klimka to pisemne zgłoszenie wystąpienia ze służby. Zwolnienie z niej powinno nastąpić w terminie do 3 miesięcy. W przypadku, gdy wskazany termin jest krótszy od terminu granicznego, wymagana jest zgoda minister. Mogę potwierdzić, że taki raport został złożony, lecz na razie nie ma decyzji kierownictwa w tym zakresie. Pani minister się z nim jeszcze nie zapoznała - mówi rzecznik MSW Małgorzata Woźniak. To sytuacja kuriozalna; kapitan nie powinien schodzić z okrętu ostatni - tak na łamach dziennika komentują decyzję szefa Biura byli funkcjonariusze formacji. Klimek obowiązki szefa BOR przejął po Marianie Janickim w 2013 r. Jak wskazują rozmówcy "NDz", mimo że zastał służbę w zapaści i mocno upolitycznioną, nie zrobił nic, by ten stan rzeczy zmienić. Klimek przez 5 lat był ochroniarzem premiera Donalda Tuska. I choć całe życie spędził w działaniach ochronnych, to do zarządzania całą strukturą BOR nie miał odpowiedniego przygotowania - pisze dziennik.