Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi posła Janusza Zemkego (SLD). Zemke, który przebywał w Afganistanie z Andrzejem Grzesikiem (Samoobrona) powiedział, że wszyscy oficerowie, z którymi posłowie rozmawiali w Afganistanie, to byli oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych, większość z nich nie została zweryfikowana i nie wie, czy znajdzie zatrudnienie w nowych służbach. - Mamy więc do czynienia z taką sytuacją, że WSI opluwano, krytykowano, ale jak trzeba wyjechać na niebezpieczną misję, być tam, ryzykować, to są to wyłącznie byli funkcjonariusze tych służb - mówił Zemke. Minister Szczygło powiedział, że weryfikacja jest sprawą oceny ich dotychczasowej drogi z pominięciem pobytu w Afganistanie i Iraku, ale "służba w tych krajach jest elementem, który ma pozwolić na uprawdopodobnienie ich dalszej służby w SKW, to jest dla nich sprawdzianem". Minister zwrócił uwagę że ocena należy do szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoniego Macierewicza i do komisji weryfikacyjnej, ale "gdybyśmy mieli zastrzeżenia do tych oficerów, nie wysyłalibyśmy ich do Afganistanu". WSI zostały formalnie zlikwidowane 30 września 2006, zastąpiły je Służba Wywiadu Wojskowego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Powołanym w 1991 r. WSI zarzucano liczne nieprawidłowości - brak weryfikacji z lat PRL, szpiegostwo na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią, tzw. dziką lustrację. Opisano je w ujawnionym w lutym tego roku raporcie z weryfikacji WSI. Na podstawie ustaleń zawartych w raporcie wszczęto kilka śledztw w sprawie przestępstw oficerów lub agentów WSI.