Jak powiedział rzecznik, według matki dziecka niemowlę doznało obrażeń pod jej nieobecność w domu, gdy chłopcem opiekował się jego ojciec. Ten zaś tłumaczył, że dziecko spadło z wersalki, gdy udał się on na chwilę do toalety. Jednak według lekarzy, którzy przeprowadzili specjalistyczne badania, w tym tomografię komputerową, obrażenia zdiagnozowane u małego pacjenta, nie mogły powstać w wyniku upadku. Dziecko przeszło wcześniej złamania rączki i nóżki, ma także pęknięte żebra. Dziecko zostało zoperowane. Jak podkreślił Karczyński, rodzice dziecka zostali zatrzymani w Szczecinie, zaś jego dziadkowie w Choszcznie. Rodzina mieszkała wspólnie - dodał. Rodzice chłopca są przewożeni do Choszczna, gdzie policja będzie ustalać wszelkie okoliczności zdarzenia.