Badanie wykazało, że 9 proc. zdecydowało się podpisać listę Andrzeja Olechowskiego i 7 proc. listę Mariana Krzaklewskiego. W badaniu PBS żaden z respondentów nie zadeklarował, że złożył podpis na listach Andrzeja Leppera, Lecha Wałęsy i Tadeusza Wileckiego (część respondentów złożyła podpis na listach kilku kandydatów). Najbardziej zmobilizowane okazały się osoby z wyższym wykształceniem (17 proc.). W badaniu 42 proc. Polaków zadeklarowało, że zamierza złożyć podpis na liście któregoś z kandydatów, a 41 proc., że nie zamierza (17 proc. było niezdecydowanych). Na największe poparcie ma szansę Aleksander Kwaśniewski - 71 proc. tych, którzy zamierzali poprzeć jakiegoś kandydata, chciało podpisać jego listę. Andrzej Olechowski zyskałby 11 proc. podpisów, Marian Krzaklewski 9 proc., Jarosław Kalinowski 7. Listę Lecha Wałęsy podpisałoby 4 proc., po 3 proc. Andrzeja Leppera i Jana Łopuszańskiego i 2 proc. Janusza Korwin-Mikkego. Do zarejestrowania kandydata potrzebnych jest 100 tysięcy podpisów na liście, które trzeba zebrać do 24 sierpnia.