Uruchomienie jednego oddziału to 7 milionów złotych. Powstaje więc pytanie: skąd rząd weźmie na to pieniądze? Premier zapewnia, że nie będzie z tym problemów. Budowa uruchomienie i wyposażenie szpitalnych ma być finansowane z dwóch źródeł. - Z budżetu państwa - z budżetu ministerstwa zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia - mówi Marcinkiewicz. Takie finansowanie - dodaje - pozwoli na to, by te oddziały, które dziś nie funkcjonują najlepiej, przy odpowiednim finansowaniu stawały na nogi. Ustawa o ratownictwie medycznym - jak mówił podczas dzisiejszej konferencji premier - powstaje razem z ustawą o sytuacjach kryzysowych. Obie - wyjaśnia Kazimierz Marcinkiewicz - mają bowiem wiele wspólnych elementów. Ratownicy i lekarze obawiają się jednak, że pośpiech - bo o tych ustawach przypomniano sobie dopiero po tragedii w Katowicach - może być złym doradcą. Posłuchaj relacji reporterki RMF: