Lekarze ze szpitala św. Michała i naukowcy z Uniwersytetu w Toronto przeanalizowali dogłębnie skład i działanie 179 różnych produktów zawierających witaminy, które pojawiły się na rynku kanadyjskim od 2012 roku. W badaniach wzięli pod uwagę cały zakres składników, które miały dostarczać suplementy: witaminy A, B1, B2, B3, B6, B9, C, D i E, beta-karoten, wapń, żelazo, cynk, magnez i selen Okazało się, że część suplementów nie poprawia za bardzo naszego zdrowia. W szczególności środki zawierające witaminę D, wapń, witaminę C oraz kompleksy multiwitaminowe nie mają kompletnie żadnego wpływu na organizm. Ani złego, ani dobrego. Jedyne produkty, które wykazały jakiekolwiek efekty to te z kwasem foliowym i witaminami B6 oraz B12. Autorzy badań przyznają, że zakładali, iż część suplementów to zwykłe oszustwo, ale byli zaskoczeni wynikami. Nie podejrzewali, że aż tak wiele z nich nie ma żadnego wpływu na zdrowie. Przypomnieli również, że najlepszym rozwiązaniem jest pilnowanie diety i spożywanie zdrowych produktów, które dostarczą nam potrzebnych witamin i minerałów. Opieranie się na kolorowych tabletkach zda się na niewiele.