ocenił w poniedziałkowej rozmowie z dziennikarzami, że "jest możliwość utworzenia wielkiej koalicji warszawskiej na rzecz rozwoju Warszawy". Jak dodał, "to wielka szansa i chce ją Warszawie zaproponować". Kandydat pytany, czy nie obawia się że wyborcy Marka popieranego przez , który zajął trzecie miejsce w wyborach na prezydenta stolicy będą w II turze głosować na kandydatkę powiedział, że trudno sobie wyobrazić, by "wyborcy socjalni mieliby oddać głos na kandydata liberalnego". Podkreślił, że w jego programie znajduje się wiele spraw "związanych z edukacją, służbą zdrowia, sprawami socjalnymi". - To dobra odpowiedź na oczekiwania takich wyborców - ocenił. Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"