Maxwell dorastała w Belgi, a gdy miała 13 lat przeniosła się z całą rodziną do Australii, a później do Nowej Zelandii. Piękna blondynka szybko podbiła światowe wybiegi. Pracowała m.in. dla Alexandra McQueena, Karla Lagerfelda czy Dolce&Gabbana. O Stelli zrobiło się głośno za sprawą romansu, a potem związku z aktorką Kristen Stewart znaną m.in. z trylogii "Zmierzch". Panie zaczęły spotykać się w 2016 roku, zerwały po dwóch latach, by wrócić do siebie na kilka miesięcy w tym roku. Maxwell jest jedną z najlepiej zarabiających modelek w branży. Nic więc dziwnego, że została na jedną z najważniejszych imprez świata mody - galę Fashion Awards. Piękna Stella wybrała na tę okazję czarną suknię z falbanami, bardzo głębokim dekoltem oraz dużym rozcięciem. W konsekwencji modelka nie pozostawiła zbyt wiele wyobraźni, a kreacje ledwie zakrywała "strategiczne" miejsca. Na takie stylizacje mogą pozwolić sobie tylko aniołki Victoria’s Secret! Zgadzacie się?