Wahadłowiec Atlantis nie będzie mógł wystartować 15 marca ze względu na uszkodzenia, jakich doznała zewnętrzna powłoka statku w wyniku burzy gradowej - poinformowała we wtorek amerykańska agencja kosmiczna. Burza przeszła nad Centrum Kosmicznym Kennedy'ego w poniedziałek popołudniu. Wymieszane z deszczem kryształki lodu wielkości piłek do golfa uszkodziły części wahadłowca znajdujące się na płycie startowej, gdzie statek czekał na wylot. Teraz Atlantis zostanie odholowany do naprawy. - Podejrzewamy, że w najlepszym wypadku naprawa zajmie nam kilka tygodni - przewiduje Wayne Hale manager programu kosmicznego. - To czego naprawdę w tej chwili potrzebujemy to dokładne obejrzenie uszkodzeń i określenie co musimy naprawić - dodaje. Według badaczy nowy termin startu może zostać wyznaczony na koniec kwietnia. Opóźnienie startu Atlantis może popsuć szyki NASA, która planuje skończyć budowę wartej 100 miliardów dolarów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przed wycofaniem floty amerykańskich wahadłowców w 2010 roku. Atlantis jest w większości pokryty metalową konstrukcją ochronną. Nie obejmuje ona jednak znacznej części zbiorników paliwowych i bliźniaczych silników rakietowych.