Srebro, w odróżnieniu od złota, które w 90 proc. znajduje zastosowanie jako produkt inwestycyjny i jubilerski, ma również szerokie zastosowanie w przemyśle. Niemal połowa popytu na srebro pochodzi właśnie z przemysłu. Wykorzystywane jest ono m.in. w jubilerstwie, numizmatyce, elektronice, fotografii, czy do produkcji przedmiotów użytkowych. Stosuje się je także w medycynie, ponieważ związku srebra niszczą bakterie, wirusy, glony, grzyby i jednocześnie pozostają obojętne dla ludzi. Kruszec drożeje mniej więcej od połowy zeszłego roku. Według Przemysława Kwietnia, głównego ekonomisty XTB, jest szansa na dalszy wzrost cen metalu. - W relacji do złota srebro jest na dość niskich poziomach. Relacja ta historycznie była zazwyczaj wyższa. Jest więc potencjał do poprawy notowań - powiedział Interii Kwiecień. W ostatnim czasie rynki reagują paniką na doniesienia o rozprzestrzenianiu się pochodzącego z Azji koronawirusa. Inwestorzy obawiają się, że rozpocznie on globalny kryzys gospodarczy. Według ekonomisty, spowolnienie w Chinach nie musi jednak oznaczać przeceny srebra. - Większość srebra wydobywana jest przy okazji wydobycia innych metali, głównie miedzi. Chiny konsumują ponad 50 proc. globalnego wydobycia miedzi. Jeśli doszłoby tam do silniejszego hamowania, zapotrzebowanie na miedź spadłoby i kopalnie musiałyby ograniczyć jej wydobycie. Tym samym spadłaby też produkcja srebra. Mogłoby się więc okazać, że spadek podaży byłby większy niż spadek popytu na srebro w przemyśle. W związku z tym nie widzę tu zagrożenia dla cen kruszcu - powiedział. Choć dodał, że możliwe są przejściowe wahania. Kwiecień podkreślił jednocześnie, że srebro staje się w coraz większym stopniu produktem inwestycyjnym. - Potwierdza to wzrost zainteresowania srebrem "papierowym", występującym przede wszystkim pod postacią jednostek ETF - poinformował. Jednostka ETF to papier wartościowy zabezpieczony fizycznym metalem. Jednym z największych producentów srebra na świecie jest polska spółka, KGHM. Koncern zajął w 2018 roku trzecie miejsce w skali globalnej, z produkcją na poziomie 1054 t. Przed nim znalazły się tylko meksykańska firma Fresnillo z wydobyciem na poziomie 1807 t i szwajcarska Glencore, która wyprodukowała 1086 t. W przeszłości zdarzało się jednak, że polski koncern znajdował się również na pierwszym miejscu. Przychody ze sprzedaży srebra wyniosły w KGHM w 2018 roku 2,25 mld zł i stanowiły około 11 proc. przychodów całej grupy. Jako kraj jesteśmy już w rankingu nieco dalej, na siódmej pozycji, z produkcją na poziomie 1232 tony. Czołowym producentem kruszcu w 2018 roku był Meksyk, który wyprodukował 6115 t, a dalej znalazły się Peru (4507 t), Chiny (3574 t), Rosja (1350 t), Chile (1309 t) i Boliwia (1241 t). Monika Borkowska KLIKNIJ I SPRAWDŹ NOTOWANIA SREBRA