Odwołują się oni od wyroku skazującego ich za korupcję. Chodzi o głośną sprawę, kiedy to w 2007 roku CBA zatrzymało Sawicką, ówczesną posłankę PO, gdy przyjmowała od udającego biznesmena agenta CBA 50 tys. zł. W sprawę mocno zamieszany był inny agent, a obecnie poseł PiS Tomasz Kaczmarek, znany jako Agent Tomek. To, on miał podbić serce posłanki Sawickiej i nakłonić ją do korupcyjnych zachowań tłumaczyła podczas procesu Sawicka Sąd pierwszej instancji nie dał jednak temu wiary i skazał byłą posłankę na trzy lata więzienia za żądanie łapówki i płatną protekcję, natomiast burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego na dwa lata w zawieszeniu za to że w zamian za łapówkę obiecał zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego Helu. Odwołanie od wyroku złożyli zarówno obrońcy oskarżonych jak i prokuratura. Jeżeli sąd apelacyjny utrzyma wyrok pierwszej instancji Beta Sawicka może już niedługo trafić za kratki. Paweł Buszko