Lista ta miała pochodzić właśnie od posłów z komisji rolnictwa. Dzisiaj wniosek opozycji, który miał na celu wyjaśnienie wszelkich kontrowersji nie zyskał poparcia. Sami działacze SLD czują się pokrzywdzeni. Mówią, że autorem listy jest Jerzy Miller, a kiedy utracił stanowisko, postanowił się zemścić na działaczach SLD i PSL. To wersja posłów oskarżanych przez Millera. Na wszelki wypadek postanowili oni także zadbać o to, by były szef ARiMR nie pojawił się w Sejmie i nie przedstawił swojej wersji. Towarzyszyły temu ostre protesty opozycji - niestety, bezskuteczne.