Wysokie rachunki telefoniczne po powrocie z zagranicy potrafią przyprawić o ból głowy. I choć opłaty roamingowe są od kilku lat redukowane, to perspektywa ich zniesienia jeszcze w tym roku wydała się kusząca. Jednak unijne kraje wcale takie chętne do szybkiego znoszenia roamingu nie są, co nie podoba się Komisji Europejskiej, która rozpoczęła całą batalię o niższe ceny. - 2018 rok to jakiś żart - skomentował w rozmowie z Polskim Radiem wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Andrus Ansip. - Jestem rozczarowany tą propozycją. Przecież obiecaliśmy ludziom, że zlikwidujemy stawki roamingowe pod koniec tego roku. Te dodatkowe opłaty to nie jest problem mniejszości, to duże utrudnienie dla wielu w Unii Europejskiej - powiedział wiceszef Komisji. Z relacji uczestników pierwszej rundy negocjacyjnej wynika, że żadna ze stron nie chce ustąpić w sprawie terminu zniesienia roamingu. Unijne rządy obstają przy 2018 roku , a europosłowie zarzucają im złamanie wcześniejszych obietnic i krytykują mało ambitne podejście. Czytaj też w serwisie BIZNES: Szansa na tańsze rozmowy za granicą od 2016 r., ale roaming zostaniE