Kwestionowanie lokalizacji Stadionu Narodowego jest nieroztropne - podkreśla minister sportu Elżbieta Jakubiak. Według niej, w przypadku zmiany lokalizacji, stadion może nigdy nie powstać. Zdaniem Jakubiak "nie ma szansy na zmianę lokalizacji Stadionu Narodowego", który ma powstać na błoniach obok Stadiony X-lecia. - Musimy się spieszyć z realizacją projektu Euro-2012 - powiedziała, zaznaczając, że w przeciwnym razie stadion nigdy nie powstanie. Przypomniała, że stadiony powinny być gotowe do połowy 2010, ewentualnie - po wydłużeniu terminu - do 2011. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała natomiast, że trzeba rozważyć, jakie miejsce jest najlepsze na Stadion Narodowy, by wydać jak najmniej pieniędzy podatników i spełnić standard, aby stadion nie blokował centrum miasta. Zaznaczyła, że jest jeszcze czas, aby zrobił to przyszły rząd. Zaznaczyła, że wydane przez ratusz warunki zabudowy, nie są decyzją lokalizacyjną. Powiedziała, że minister sportu Elżbieta Jakubiak zmieniła lokalizację stadionu z terenu, gdzie obecnie znajduje się stadion X-lecia na miejsce położone obok, a warunki zabudowy wydała na inną lokalizację. Minister sportu przeniesienie lokalizacji na błonia Stadionu X- lecia tłumaczy zaś obawami, że w nasypie wznoszonym z gruzów powojennej Warszawy mogłyby się znajdować szczątki ludzkie, co wstrzymało by inwestycję. Według Gronkiewicz-Waltz zmieniając miejsce lokalizacji Stadionu Narodowego, Polska i tak zdąży z jego budową na mecz otwarcia piłkarskich mistrzostw Europy Euro 2012. Drzewiecki, pytany czy rozumie powody, dla których prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zaczęła dyskusję na temat lokalizacji stadionu narodowego, powiedział, że w ostatnim czasie dostała wycenę miejsca, w którym miałby on stanąć (róg ulic Targowej i Zielenieckiej). - Okazało się, że grunty pod ten stadion to jest wartość mniej więcej między 3 a 4 miliardy złotych - powiedział Drzewiecki, wymieniany jako kandydat na ministra sportu. Dodał, że gdyby miał dziś decydować, to stadion narodowy powinien być poza centrum. - Jak najbliżej miasta. Być może Służewiec, być może Wawer, być może Łomianki. Jest kilka tych lokalizacji - powiedział. Dyrektor biura sportu w urzędzie miasta Wiesław Wilczyński powiedział, że strona rządowa chce w połowie listopada ogłosić przetarg na wykonanie projektu. - Więc jest jeszcze kilka dni, aby zdecydować, gdzie ten stadion ma powstać. A sprzyjać nam będzie ustawa o projekcie Euro 2012, gdzie wszystkie decyzje administracyjne są do wykonania natychmiast, a proces odwoławczy trwa 14 dni - powiedział. Dodał, że decyzję o warunkach zabudowy zastąpi decyzja lokalizacyjna wojewody. Jego zdaniem "nie ma możliwości, by te rozważania, w trosce o budżet państwa, zakłóciły harmonogram realizacji tej inwestycji". Jakubiak na zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej zaznaczyła, że o wyborze lokalizacji na plantach obok Stadionu X- lecia zadecydowało bezpieczeństwo realizacji inwestycji i bezpieczeństwo projektu Euro-2012. - W przypadku zmiany lokalizacji musiałby znaleźć się odpowiedni teren. Musi być do niego odpowiednia komunikacja. Później trzeba do tego przekonać UEFA. Istnieje umowa rządu, miast gospodarzy i PZPN. Zapisano w niej, że mecz rozpoczęcia będzie w Warszawie. Wynegocjowanie zmian byłoby bardzo trudne. Uważam, że odbieranie szansy Warszawie na organizację spotkania otwarcia powinno być ogłoszone przed wyborami. Po zmianie lokalizacji stadion nigdy nie powstanie - oceniła Jakubiak.