PiS chciał, by speckomisja liczyła 7 członków (trzech posłów byłoby z PO, dwóch z PiS i po jednym z PSL i LiD). Posłowie zdecydowali jednak w środowym głosowaniu, że komisja ds. służb specjalnych będzie liczyła 5 członków: dwóch z PO, po jednym z PiS, PSL i LiD. - To jest oczywiste nadużycie, złamanie standardów, praktyki także poprzedniej kadencji, to posunięcie wskazujące, że w komisji mają się dziać rzeczy niedobre, że komisja zamiast kontrolować służby, teraz w trakcie prac tego rządu będzie zajmowała się rzekomymi nadużyciami z poprzedniego okresu. Będzie po prostu wykorzystywana politycznie - mówił J.Kaczyński dziennikarzom. Według niego, drugi wniosek płynący ze środowych obrad jest "dość zabawny". - Mamy w tym Sejmie dwa rodzaje opozycji, PiS jest opozycją wobec rządu, a SLD - wobec PiS - powiedział.