Jego reprezentacja długo stawiała opór faworyzowanym Francuzom, jednak ostatecznie nie uchroniła się od porażki. Stoper Korony rozegrał całe 90 minut. Był to dla niego 60. występ w narodowych barwach. Litwini remisowali bezbramkowo we francuskim Nantes aż do 79. minuty spotkania. Popularnych "Trójkolorowych" od wiszącego w powietrzu sensacyjnego podziału punktów uchronił jednak ich kapitan, Thierry Henry, który w odstępie dwóch minut dwukrotnie pokonał litewskiego bramkarza. Dzięki temu zwycięstwu Francja objęła prowadzenie w tabeli grupy B. Litwini natomiast już wcześniej pogrzebali swoje szanse na awans do finałów EURO 2008. Obecnie Skerla wraz ze swoimi rodakami lokują się na przedostatnim miejscu w grupie. Gorsza jest jedynie reprezentacja Wysp Owczych. 17 listopada Litwini podejmą Ukrainę. Francja - Litwa 2:0 (0:0) Bramki: Henry 79', 81'. Francja: Landreau - Diarra (70' Ben Arfa), Gallas, Thuram, Eric Abidal - Makelele, Toulalan, Ribery, Malouda - Benzema, Henry. Litwa: Karcemarskas - Klimavicius, Skerla, Żvirgżdauskas, Dedure - Kucys (85' Velicka), Ksanavicius (77' Labukas), Kalonas (64' Savenas), Morinas - Danilevicius, Jankauskas. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony klubu Kolporter Korona Kielce