Żołnierze zostali już przewiezieni helikopterami do Monrowii - stolicy sąsiedniej Liberii. Rebeliancki Zjednoczony Front Rewolucyjny (RUF) wziął jako zakładników przeszło 500 żołnierzy sił pokojowych, gdy na początku maja wybuchł spór w kwestii rozbrojenia, przewidzianego przez porozumienie pokojowe z 1999 roku w sprawie zakończenia krwawej wojny domowej w Sierra Leone.