Według Dołgowa najemnicy z Polski, którzy zaciągnęli się do oddziałów separatystów, to zdeklarowani antyfaszyści. - Osobiście znam kilku Polaków, antyfaszystów, którzy walczą po naszej stronie. Ci ludzie uznali, że muszą przeciwstawić się ukraińskiemu faszyzmowi - stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem separatysta. Konstantin Dołgow dodał, że w oddziałach samozwańczych republik: ługańskiej i donieckiej są także: Hiszpanie, Francuzi a nawet Amerykanie. W separatystycznych regionach Ukrainy 2 listopada odbędą się wybory. Unia Europejska już zapowiedziała, że nie uzna ich legalności. Natomiast Rosja oświadczyła, że będzie szanowała wybór separatystów.