Grzesik jest jedynym posłem Samoobrony, który dostał tzw. certyfikat bezpieczeństwa. Dzisiaj po południu Prezydium Sejmu dało Samoobronie czas do środy na podjęcie decyzji, kto będzie jej kandydatem do speckomisji. Marszałek Sejmu Marek Borowski poinformował, że Sejm powoła tę komisję w czwartek. - Wybór speckomisji odbędzie się w czwartek. Może być tak, że będzie w niej 8 osób - bez przedstawiciela Samoobrony - powiedział wtedy marszałek Borowski. Przypomniał, że "prezydium Sejmu nie "wstawi" na listę kandydatów do speckomisji nikogo, kto nie ma certyfikatu bezpieczeństwa". - Jeśli Samoobrona zgłosi kandydata z certyfikatem, to zostanie wybrany pełny skład speckomisji, a jeśli nie, to po prostu nie ma wyjścia - dodał Borowski. Pierwotnie kandydatem Samoobrony do speckomisji był Jan Łączny, klub postanowił jednak wymienić go na Andrzeja Leppera. Żaden z nich nie dostał jednak certyfikatu bezpieczeństwa. W ubiegły czwartek klub Samoobrony ponownie zmienił zdanie i zdecydował, że kandydatem do komisji będzie Łączny. Sejm powołuje posłów do komisji na podstawie rekomendacji Prezydium Sejmu. W październiku prezydium zaproponowało, by speckomisja liczyła pięciu posłów - trzech z SLD oraz po jednym z PSL i PiS. Sejm propozycję tę przyjął. Opozycja protestowała przeciwko temu, że w komisji nie ma przedstawicieli wszystkich klubów. Wówczas marszałek Sejmu mówił, że jest to rozwiązanie przejściowe, zaproponowane, by komisja mogła rozpocząć pracę. Borowski zapewniał, że skład komisji zostanie rozszerzony do 9 osób. W komisji ma obowiązywać zasada parytetu: SLD przypadają cztery miejsca, ale jedno Sojusz odda Unii Pracy. Prezydium komisji ma się składać z przewodniczącego i dwóch zastępców. Szefem ma być przedstawiciel klubu, który nie należy do koalicji rządowej. Przewodnictwo komisji ma zmieniać się co pół roku. Stałym wiceszefem ma być poseł SLD. Drugim, rotacyjnym, ma być przedstawiciel klubu koalicyjnego.