Teraz 43-letniemu samozwańczemu medium wytoczono w moskiewskim sądzie sprawę. Mężczyźnie postawiono 11 zarzutów oszustwa. Jest podejrzany o kontaktowanie się z matkami ofiar ataku na szkołę w Biesłanie w 2004 roku i proponowanie, że przywróci do życia ich dzieci - za cenę 40 tysięcy rubli, czyli około 1500 dolarów. Prokuratorzy utrzymują, że Grabowoj sprzedawał także recepty jak wyleczyć AIDS. Jeśli zostanie uznany winnym grozi mu do 10 lat więzienia. Podczas przesłuchania ostrzegł, że w przypadku gdy nie zostanie uwolniony, w elektrowni atomowej na południu Rosji będzie wybuch. Rosyjskie media często określały Grabowoja mianem lidera religijnego. Napisał kilka książek i miał wielu oddanych zwolenników - głównie starszych kobiet. Ich grupa pojawiła się w budynku sądu, by móc ponownie na własne oczy zobaczyć swojego przywódcę.