W drugiej turze wyborów 58-letni Marino, który przeprowadził około 650 przeszczepów - w tym kilka pionierskich we Włoszech - pokonał dotychczasowego burmistrza Wiecznego Miasta Gianniego Alemanno z centroprawicowego Ludu Wolności byłego premiera Silvio Berlusconiego. Ignazio Marino otrzymał niemal 64 procent głosów. "Musimy przywrócić moralne przywództwo stolicy w kraju" Na wieść o jego zwycięstwie zwolennicy centrolewicy wylegli na kilka placów w centrum, by tam świętować. Na Kapitolu, gdzie znajduje się siedziba władz Rzymu, liczni zebrani tam przeciwnicy Alemanno wznosili okrzyki "Precz z faszystami". To aluzja do przeszłości dotychczasowego burmistrza, który był działaczem neofaszystowskiego ruchu MSI, a potem postfaszystowskiego Sojuszu Narodowego. Uczestnicy wiecu wznosili toast winem musującym. Ignazio Marino powiedział swym zwolennikom w czasie wiecu: "Musimy przywrócić moralne przywództwo stolicy w kraju". Obaj rywale prowadzili bardzo intensywną kampanię wyborczą, której tematy często wykraczały poza sprawy dotyczące włoskiej stolicy. Sztab Alemanno rozwiesił w całym mieście plakaty, zarzucając Marino, że jest zwolennikiem wiwisekcji i że "nie kocha życia". Burmistrz został zaś przedstawiony jako obrońca życia i wartości chrześcijańskich. Na to z kolei Ignazio Marino przypominał, że napisał książkę wraz z nieżyjącym już charyzmatycznym kardynałem Carlo Marią Martinim. O porażce dotychczasowego burmistrza zadecydowały liczne afery Burmistrz Alemanno tuż przed drugą turą obiecał, że jeśli wygra wybory, zostaną naprawione wszystkie dziury w jezdniach. Wśród swoich sukcesów wymieniał zaś wzrost liczby turystów w Rzymie. Jednak zdaniem komentatorów o porażce dotychczasowego burmistrza zadecydowały liczne afery w przedsiębiorstwach komunalnych, między innymi w zakładzie komunikacji miejskiej, gdzie w dyrekcjach zasiadali mianowani przez niego ludzie. Druga tura wyborów samorządowych w części Włoch odbyła się w 67 gminach. Zakończyły się one miażdżącym w większości miast zwycięstwem kandydatów centrolewicy na burmistrzów. Wygrali oni także między innymi w Sienie, Treviso, Brescii, Imperii. Frekwencja w drugiej turze wyniosła 48,5 procent - podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Włoskie media poinformowały, że socjalistyczny mer Paryża Bertrand Delanoe powitał zwycięstwo kandydata centrolewicy w Wiecznym Mieście, mówiąc, że rzymianie położyli kres "reakcyjnym rządom".