Początek meczu należał do Portugalczyków. Trzy groźne akcje, przeprowadzone w pierwszych dziesięciu minutach zwiastowały, że w tym meczu może paść wiele bramek. Jednak ani Figo, ani Nuno Gomes nie potrafili zmusić do kapitulacji rumuńskiego bramkarza. Po kwadransie gry mecz się wyrównał i toczył się przeważnie w środkowej części boiska. W 27 minucie bardzo groźnie było pod bramką Portugalczyków. Więcej