W sobotę i niedzielę w Warszawie odbył się zjazd działaczy RP. Komitet Krajowy i Rada Polityczna Ruchu podjęły m.in. decyzję o współpracy z SdPl - poinformował w niedzielę na konferencji prasowej Janusz Palikot. - Podjęliśmy uchwałę, która oznacza, że środowiska Ruchu Palikota i SdPl nawiążą ze sobą współpracę polityczną i merytoryczną, także w najbliższych wyborach do europarlamentu i wyborach samorządowych - oświadczył lider Ruchu. Na pytanie, czy będzie wspólna lista do PE, szef SdPl Wojciech Filemonowicz odparł: - Tak sądzimy, wszystko na to wskazuje. Ja oczywiście nie chcę wyprzedzać wyłącznie z powodów kurtuazyjnych decyzji moich koleżanek i kolegów z zarządu. Ja będę taką współpracę, taką misję, partnerstwo z RP na najbliższym posiedzeniu zarządu rekomendował. Wtórował mu Palikot, który powiedział, że "jest pewien, że tak będzie". - Po naszej stronie jest absolutna gotowość do tego, by poszerzać ten obóz - powiedział. - Wszyscy sobie zdajemy sprawę, że połączenie wielu różnych środowisk (...), jak Racja Polskiej Lewicy, Wolne Konopie i nowych partnerów, jak SdPl i innych, którzy się jeszcze pojawią w najbliższych tygodniach, wspólnie z Europą Plus Marka Siwca i - wierzę - Aleksandra Kwaśniewskiego, da razem szansę, by stworzyć prawdziwą alternatywę dla PO-PiS - oświadczył. Palikot powiedział, że jeszcze w lutym spotka się z b. prezydentem oraz z Markiem Siwcem. Dopytywany o datę, wyraził nadzieję, że Kwaśniewski poda ją 7 lutego, gdy odbędzie się kolejne spotkanie organizowanego przez b. prezydenta konwersatorium "Dialog i przyszłość". Przewodniczący SdPl poinformował, że zwołał posiedzenie zarządu krajowego SdPL na najbliższy czwartek i zaproponuje na nim m.in. projekt uchwały o nawiązaniu ścisłej współpracy z RP i o perspektywicznym projekcie łączenia środowisk centrowo-lewicowych, a także o zakończeniu dotychczasowej współpracy z Platformą Obywatelską. - W mojej ocenie sytuacji nie powiodła się ta próba budowania lewej nogi, próba budowania wizerunku wrażliwości społecznej i otwartości na różnorodności - powiedział Filemonowicz. Argumentował, że dla SdPl "nie do przyjęcia" był m.in. fakt niedopuszczenia do dyskusji w Sejmie nad projektami ustaw ws. związków partnerskich. Palikot poinformował ponadto, że Rada Polityczna i Komitet Krajowy RP zatwierdziły plan działań samorządowych Ruchu Palikota. Przewodniczący zespołu RP ds. wyborów samorządowych Krzysztof Makowski powiedział, że formacja rusza z kampanią samorządową i akcją "Cztery na cztery". - Cztery poziomy administracyjne - czyli gmina, powiat, województwo, kraj - po cztery problemy z każdego poziomu. Nasi działacze będą zbierali te informacje, będą przekazywali do nas - tłumaczył. 2 czerwca RP ma przedstawić program odbudowy Polski na poziomie samorządu. Z kolei poseł Michał Kabaciński powiedział, że 23 marca w Warszawie odbędzie się kongres Ruchu Młodych, na którym partia przedstawi program dla młodych ludzi. Według Janusza Palikota, to jeden z najważniejszych problemów, jakie mamy w Polsce i w zasadzie żadna partia do tej pory nie przedstawiła szczegółowego programu adresowanego do ludzi do 30. roku życia. Szef RP pytany był też, czy dopuszcza możliwość, że Wanda Nowicka - dla której poparcie Ruch wycofał w ub. tygodniu, po przyjęciu przez nią nagrody za 2012 rok - nie zostanie odwołana z funkcji wicemarszałka Sejmu. RP w tym tygodniu zapowiedział, że nową kandydatką na to stanowisko będzie Anna Grodzka. Palikot odparł, że jeśli Nowicka nie zostałaby odwołana, "to oczywiście byłby tak naprawdę kolejny przejaw ukrytej wprawdzie i takiej dość cwanej homofobii". Według niego, nie kryłaby się za tym "chęć zatrzymania za wszelką cenę Wandy Nowickiej, (...) a próba uniknięcia odpowiedzialności za głosowanie 'tak' lub 'nie'" w sprawie Grodzkiej. Wyraził nadzieję, że do tego nie dojdzie i partie uszanują tradycję rekomendowania przez kluby swych kandydatów. Przypomniał też, że Nowicka powiedziała na prezydium klubu RP, że - jeśli Sejm jej nie odwoła - sama zrezygnuje. Podkreślił, że dzięki Nowickiej we władzach RP wprowadzono parytet. - To dzieło, którego sprawczynią jest Wanda Nowicka, jest być może najlepszą rekomendacją, byśmy dalej razem współpracowali ze sobą, a to wymaga odejścia z funkcji wicemarszałkini Sejmu - zaznaczył.