W dzisiejszych zawodach zobaczymy tylko jednego Polaka - Adama Małysza, który we wczorajszych kwalifikacjach skoczył 119 metrów i uzyskał 16. wynik. Nasi pozostali zawodnicy skakali bardzo słabo i nie zdołali się zakwalifikować do czołowej 50. Podczas dzisiejszej serii treningowej Małysz zaliczył 125 m, co dało mu dziesiątą odległość ex aequo z Finem Mattim Hautamaekim. Serię treningową wygrał Niemiec Sven Hannawald (132,5 m) przed Austriakiem Andreasem Widhoelzlem (131,5 m) i Finem Veli-Matti Lindstroemem (129 m). Sven Hannawald ma szansę stać się pierwszym skoczkiem, któremu udało się wygrać wszystkie konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Będący w życiowej formie Hannawald trzy lata temu skoczył na obiekcie w Bischofshofen na odległość 137 metrów. We wczorajszych kwalifikacjach Hannawald tradycyjnie już nie startował - najdalej skoczył Fin Matti Hautamaeki uzyskując 136 metrów. Więcej informacji na ten temat znajdziesz na oficjalnej stronie Adama Małysza