Wszystkich aresztowano w niedzielę podczas policyjnej obławy w centrum Aten. Zarzuca się im porwania, gwałty, przynależność do grupy przestępczej i stręczycielstwo. Policja podała, że szajka wabiła kobiety do Grecji obietnicami dobrze płatnej pracy. Tymczasem po przyjeździe kobiety bito, gwałcono i przetrzymywano wbrew ich woli. Funkcjonariusze przejęli należące do szajki cztery samochody, trzy strzelby, pistolet, przenośny komputer i 50 telefonów komórkowych. Uwolniono trzy przetrzymywane przez gangsterów Ukrainki.