Czy takie pikantne szczegóły nie pozbawią Hillary nadziei na wygranie wyścigu do Białego Domu? Komentatorzy twierdzą, że by pierwsza dama dotąd sprawiająca wrażenie wyrachowanego, politycznego robota, zaczyna nabierać ludzkich kształtów. Amerykanie bardzo to lubią. Poza tym, według politologów, z siodła wysadzić mogłyby panią Clinton jedynie jakieś bardzo poważne oskarżenia o malwersację, o kłamstwa. O takich nikt nie pisze. Nie znaczy to jednak, że ktoś nie napisze. Sezon dopiero się zaczyna, a skoro już teraz pojawiają się niemal tego samego dnia dwie książki, to zapewne, gdy kampania nabierze tempa, pojawią się kolejne, można zakładać, że ostrzejsze i nie tylko na temat Hillary Clinton, ale również na temat pozostałych kandydatów. Według Bernstein'a związek żony byłego prezydenta i prawnika Vince'a Fostera trwał niemal dwadzieścia lat, zakończył się samobójczą śmiercią mężczyzny w 1993 roku. Kiedy Bill Clinton został wybrany prezydentem USA, Hillary zatrudniła Fostera na stanowisku osobistego doradcy.