Gdyby jednak nasi piłkarze wykorzystali jedną z kilku dogodnych sytuacji do strzelania bramki w pierwszej połowie, to mecz mógłby w dalszej części wyglądać inaczej. Dolcan przez 45 min. oddał jeden bardzo groźny strzał na naszą bramkę lecz bramkarz Bartosz Grygorowicz zdołał piłkę sparować na słupek.Pozostałe sytuacje nie były tak groźne. Pełni nadziei czekaliśmy na drugą część meczu. OKS zaczął drugą połowę od grania piłką od tyłu i czekania na kontratak. Niestety ta taktyka nie sprawdzała się.Za to goście stwarzali coraz więcej zamieszania na naszej połowie boiska. Po jednej z takich sytuacji i faulu naszego zawodnika został podyktowany rzut wolny dla drużyny z Ząbek. Zawodnik gości strzelił na tyle precyzyjnie, że piłka zmierzała w okienko olsztynskiej bramki,ale na nasze szczęście po raz kolejny z dobrej strony zaprezentował się nasz bramkarz, który w ładnym stylu obronił ten strzał.Niestety w 74 minucie był bezradny po uderzeniu z około 10 metrów Góreckiego, który mimo asysty jednego z naszych piłkarzy zdołał oddać strzał na bramkę i zdobyć w ten sposób prowadzenie dla gości. Trener Andrzej Nakielski w niedługim czasie postawił wszystko na jedną kartę i zrobił jednocześnie cztery zmiany. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. W 89 minucie gry został sfaulowany w polu karnym Dolcanu aktywny w całym spotkaniu Łukasz Suchocki. W tak ważnym momencie do piłki podszedł Marek Śnieżawski, który wziął na siebie ogromną presję towarzyszącą egzekutorowi "jedenastki". Podbiegł do piłki i kibice oszaleli z radości. Było 1:1. Wynik spotkania już nie zmienił się do końca.Oprócz zawodników którzy zasłużyli na wielkie brawa w tym meczu za zaangażowanie, grę do końca i nie "pękanie" przed rywalem wielkie brawa dla KIBICÓW, którzy przychodząc w liczbie ponad 2 tys. po raz kolejny pokazali, że zapotrzebowanie na tę dyscyplinę sportu w Olsztynie jest ogromne. Mamy nadzieję, ba jesteśmy przekonani, że mecze w wykonaniu OKS 1945 przed własną publicznością rekompensują Im w całości czas spędzony na trybunach. Brawo, brawo, brawo...Skład OKS:Grygorowicz, Aziewicz, Frankowski, Zakierski, Rzeźnikiewicz, Gabrusewicz (Michałowski 83), Graczyk (Wiśniewski 83), Lech, Spychała (Alancewicz 83), Suchocki, Łukasik (Śnieżawski 83). Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony OKS Olsztyn.