Ilość alkoholu w jego krwi prawie ośmiokrotnie przekroczyła dopuszczalne normy.Pod koniec grudnia 29-letni Marcin Z. wracał na podwójnym gazie z imprezy u swojej siostry w Coventry. Przewodniczący składu sędziowskiego powiedział Polakowi, że tylko cudowi zawdzięcza to, że nie spowodował wypadku. Mężczyzna pozostanie za kratkami przez cztery miesiące.