Taką opinię wyraził w poniedziałek zastępca prokuratora generalnego Aleksandr Zwiagincew. W odpowiedzi na odmowę wydania Ługowoja Londyn wydalił czterech rosyjskich dyplomatów i zawiesił ułatwienia w wydawaniu wiz przedstawicielom rosyjskich kół oficjalnych. Rosja odpowiedziała Londynowi lustrzanymi retorsjami. Władze brytyjskie wystąpiły do Rosji pod koniec maja o ekstradycję Ługowoja - byłego funkcjonariusza rosyjskich służb specjalnych, a obecnie biznesmena. Brytyjska prokuratura uważa go za głównego podejrzanego o otrucie dawnego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki.