Zdjęcia do filmu "Kill Bill" miały się zacząć jeszcze w tym roku, lecz wyszło na jaw, że Uma Thurman spodziewa się drugiego dziecka. Początek zdjęć został więc przeniesiony na maj lub czerwiec 2002 roku. Dziecko ma urodzić się w styczniu przyszłego roku. Autor "Wściekłych psów" nie rozważał nawet zastąpienia Thurman inną aktorką. Jak wyjaśniał: "Co zrobiłby w takiej sytuacji Joseph von Sternberg? Zaczekałby na Marlenę Dietrich, z zyskiem dla historii kina. Dlatego poczekam na Umę, to moja aktorka". Tarantino wytłumaczył ponadto, że razem z bohaterką "Niebezpiecznych związków" omawiał i kształtował postać Narzeczonej z filmu "Kill Bill", który będzie klasyczną opowieścią o zemście. Bohaterka dzieła śledzi i morduje swoich wiarołomnych chłopaków. Zanim Quentin Tarantino wkroczy ponownie na plan jako reżyser (możemy go właśnie oglądać jako aktora w filmie "Mały Nicky"), będzie szlifował swój kolejny skrypt. "Inglorious Bastards" ("Niesławne bękarty") zapowiadają się na pełne przemocy widowisko o straceńczej misji. Dzieło ma przypominać stylem takie przeboje jak "Tylko dla orłów" i "Parszywą dwunastkę".