W ostatnim dniu szczytu w północnych Niemczech kilku ściganym przez straż przybrzeżną aktywistom z Greenpeace udało się przerwać kordon ochrony. Celem działaczy było przekazanie liderom G8 petycji w sprawie podjęcia jak najszybszej akcji przeciwko ociepleniu klimatu. Kilometry dalej - w Heiligendamm, ciśnienie rosło w miarę jak prezydent Stanów Zjednoczonych Bush i rosyjski prezydent Putin próbowali zażegnać wojnę słów o amerykańskie plany budowy tarczy antyrakietowej w Europie. - Rezultatem naszej rozmowy jest porozumienie w sprawie podjęcia strategicznego dialogu - możliwości wymiany pomysłów i obaw między naszymi ministerstwami stanu i obrony oraz naszymi wojskowymi - powiedział po spotkaniu Bush. Podczas pierwszego od sześciu miesięcy spotkania liderów prezydent Putin wziął Amerykanów z zaskoczenia - zaproponował użycie radaru w Azerbejdżanie w ramach systemu obrony jako alternatywę wobec umieszczenia go w Czechach i Polsce. Jak zaznaczył Putin jego celem powinna być ochrona całej Europy. Prezydent Bush wydawał się być otwarty na rosyjską propozycję. W zeszłym tygodniu prezydent Putin zapowiedział wycelowanie rakiet w cele w Europie jeśli Ameryka będzie naciskać w sprawie tarczy w Europie Środkowej. Rosja skrytykowała amerykański projekt systemu tarczy antyrakietowej ponieważ - według niej - naruszy on światową równowagę.