Decyzja o tym, kiedy zakaz wejdzie w życie zapadnie już w poniedziałek. Podejmie ją unijny Komitet ds. Zdrowia Zwierząt. Zaraz po tym zakaz ogłosi Komisja Europejska. Możliwe, że Bruksela będzie chciała poczekać na oficjalne potwierdzenie z brytyjskiego laboratorium referencyjnego, że chodzi o ten naprawdę niebezpieczny wirus H5N1. Zakaz będzie dotyczyć eksportu całego drobiu, żywych ptaków i pierza, czyli wszystkiego, co może przenosić wirusy. Jak powiedział jeden z polskich dyplomatów, zakaz eksportu drobiu oznacza klęskę dla polskiego rolnictwa, a drobiarstwa w szczególności. Do tej pory Polska była wolna od tej choroby, bo te przypadki, które dotąd u nas wystąpiły, dotyczyły ptaków dzikich, a nie hodowlanych. Teraz procedury są już o wiele surowsze. Nie będziemy mogli eksportować ani na Ukrainę, ani do krajów arabskich. A podobno tam w ostatnim czasie najbardziej rozwinął się nasz eksport. Groźny dla człowieka wirus H5N1 pojawił się w Azji Południowo-Wschodniej w 2003 roku. Dotychczas zmarło około 200 osób zarażonych wirusem, najwięcej w Indonezji i Wietnamie. Chiny zarejestrowały kilkanaście śmiertelnych ofiar ptasiej grypy. W Polsce pierwszy przypadek obecności wirusa H5N1 ptasiej grypy odnotowano w ubiegłym roku. Na początku marca 2006 r. ten niebezpieczny szczep stwierdzono u łabędzi na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu.