Do drugiej serii nie zdołali zakwalifikować się pozostali nasi reprezentanci, którzy podobnie jak wczoraj spisali się nie najlepiej. Ostatecznie Tomisław Tajner uplasował się na 38. (112,5 m, 99 pkt), Tomasz Pochwała na 39. (113 m, 98,4), a Łukasz Kruczek na 43. pozycji (109,4 m, 93,6 pkt). Jeszcze gorzej wypadł wielki rywal Małysza Martin Schmitt. Niemiec za skok na odległość 105 metrów uzyskał notę 85,5 pkt i zajął dopiero 48. miejsce na 50. startujących zawodników. Zobacz więcej na stronach malysz.interia.pl