To czas na realne zmiany i nie chodzi wyłącznie o środowisko i zobowiązania wobec europejskiej wspólnoty. Wzrost cen prądu oraz brak stabilizacji w dostawach energii powoduje, że fotowoltaika to opłacalna inwestycja, która zwraca się w ciągu kilku lat, a dla przedsiębiorców coraz częściej staje się źródłem przewagi konkurencyjnej. Odnawialne Źródła Energii to m.in. energetyka wiatrowa, geotermalna, ale to właśnie fotowoltaika wiedzie prym, jeżeli chodzi o liczbę elektrowni. W 2018 roku roczny przyrost mocy zainstalowanych w Polsce z samej fotowoltaiki wynosił 235 MW. Ostatnie dane z maja 2019 potwierdzają, że przyrost nowych instalacji PV jest bardzo dynamiczny. Już wkrótce możemy osiągnąć nowy rekord - awansując z 9 aż na 4 miejsce pod względem rocznych przyrostów nowych mocy fotowoltaicznych. Jakie są perspektywy odnawialnych źródeł energii w Polsce w kolejnych latach? Co robi rząd - fotowoltaika zaczyna być priorytetem Działania rządu, jak choćby wprowadzenie możliwości odliczenia kosztu instalacji od podstawy podatku dochodowego przez osoby fizyczne, prace nad ujednoliceniem podatku VAT na instalacje domowe, dotacje z programu "Mój prąd" czy rozwijanie rozliczeń prosumenckich w przypadku przedsiębiorców - to jasne sygnały, że perspektywy odnawialnych źródeł energii w Polsce stają się kluczowe dla rozwoju nie tylko energetyki, ale całej gospodarki. Program Mój Prąd zakłada dofinansowanie mikroinstalacji fotowoltaicznych. Beneficjenci programu, którzy spełnią wszystkie warunki, otrzymają 50% zwrot kosztów kwalifikowanych zakupu instalacji wraz z montażem, nie więcej jednak niż 5 tys. złotych. Rząd przeznaczy 1 mld złotych na dofinansowanie instalacji. To nie wszystko, bo zmian wspierających czystą energetykę jest coraz więcej. Osoby fizyczne mogą odliczyć koszt instalacji fotowoltaicznej od podstawy podatku dochodowego (maksymalnie 53 tys. złotych przez okres sześciu lat). Kolejną zmianą jest ujednolicenie podatku za instalację fotowoltaiczną montowaną na gruncie i dachu - teraz vat w obu przypadkach będzie wynosił 8%. Coraz więcej rozmawiamy na temat problemów, które istnieją obok nas samych, to bardzo istotna kwestia i mówi dużo na temat społeczeństwa, które staje się coraz bardziej świadome. Użytkownicy elektrowni słonecznych to Ludzie, którzy biorą sprawy w swoje ręce i nie boją się sprawdzonych rozwiązań. - Jako firma z branży cieszymy się, że możemy być częścią tych pozytywnych zmian, które dają nam wszystkim coś dobrego - twierdzi Krzysztof Grześkiewicz Prezes Zarządu firmy Salvis Expert od lat zajmujący się energetyką z odnawialnych źródeł. Aktualne działania rządu wspierają inwestycje związane głównie z energią słoneczną, ale rozwijane są także projekty związane z geotermią i energią wiatrową. Priorytetem staje się rynek prosumencki - czyli podmiotów, które same produkują energię i zużywają ją na swoje potrzeby. Boom na fotowoltaikę - skąd tak dużo elektrowni słonecznych w Polsce? W ostatnich kilku latach mogliśmy zaobserwować postępujący rozwój fotowoltaiki. Najwięcej instalacji montuje się na dachach polskich domów. To ze względu na korzystny prosumencki sposób rozliczeń. Osoby fizyczne posiadające instalacje fotowoltaiczne na podstawie Ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii mają możliwość odzyskania nadwyżki wygenerowanej energii wtedy, kiedy jej potrzebują. Zmniejszone do minimum rachunki użytkowników instalacji fotowoltacznych mówią same za siebie, dzięki temu produkcja własnej energii jest coraz bardziej popularna. Wraz z postulatami Pani Minister Przedsiębiorczości Jadwigi Emilewicz dotyczącymi poszerzenia grupy prosumentów o przedsiębiorców, jeszcze więcej firm zainwestuje w fotowoltaikę. Pakiet prosumencki w ramach programu Energia+ został podpisany przez rząd, pojawia się Coraz większe zainteresowanie małych i średnich przedsiębiorstw inwestycjami w OZE. Instytut Energetyki Odnawialnej szacuje, że w 2019 roku wartość wszystkich inwestycji w fotowoltaikę przekroczy 3,5 mld złotych, natomiast obroty wytworzonej przez wszystkie instalacje czystej energii mogą przewyższać 4 mld złotych. Chcąc rozwijać politykę prosumencką, rząd przygotował program priorytetowy Mój Prąd, który wesprzeć może powstanie nawet 200 tys. mikroinstalacji fotowoltaicznych, co równoznaczne będzie z pokryciem przez nie zapotrzebowania energetycznego 200 tys. gospodarstw domowych. OZE nadzieją na jeszcze większy rozwój gospodarki? Rozwój odnawialnych źródeł energii jest konieczny także z punktu widzenia gospodarki. W ramach działań, które mają zapobiec zmianom klimatycznym, kraje europejskie uzgodniły długoterminową strategię na rzecz osiągnięcia gospodarki neutralnej dla klimatu do 2050 roku. To wiąże się z obniżeniem emisji CO2. Paliwa kopalne powodują ogromną emisję gazów cieplarnianych, natomiast odnawialne źródła energii, takie jak np. fotowoltaika są energią czystą. Mając na uwadze konsekwencje przede wszystkim finansowe, związane z niedotrzymaniem postawionych celów, inwestowanie w OZE staje się faktem. Największy rozwój możemy zaobserwować na rynku fotowoltaicznym - montaż paneli fotowoltaicznych na dachu lub gruncie jest dużo tańszy i łatwiejszy do zrealizowania niż budowa wiatraków czy rozwój geotermii. Instalacja fotowoltaiczna jest praktycznie bezobsługowa, a to wpływa na potencjał rozwoju elektrowni słonecznych. Jest jeszcze realne zagrożenie, czyli tzw. blackout. Jeżeli nie zaczniemy rozwijać energetyki rozproszonej, wkrótce może dochodzić do awarii zasilania na skutek zbyt dużego poboru energii z jednego źródła. Zbyt duże zapotrzebowanie, które staje się wraz z rozwojem technologii coraz większe, powoduje, że coraz trudniej je pokryć przy udziale nieodnawialnych źródeł energii. Rozwój polskiej gospodarki, który wymaga dużych zasobów energii, wysokie ceny prądu, smog spowodowany emisją gazów cieplarnianych, wszystkie te czynniki determinują dynamiczny rozwój sektora odnawialnych źródeł energii, a w szczególności fotowoltaiki. Technologia fotowoltaiczna jest samoobsługowa i neutralna dla środowiska dlatego znajduje zastosowanie w coraz większej liczbie polskich domów.