Tunnicliffe zeznał, że nie ma wyrzutów sumienia, bo uważa się za atrakcyjnego mężczyznę. Podczas pierwszego przesłuchania przyznał się jednak do gwałtu. Córka Tunnicliffe'a przygotowała w kuchni kawę, a następnie udała się do pokoju ojca. Wtedy zobaczyła jak John gwałci dziewczynkę z sąsiedztwa. Oskarżony zeznał, że gdy zobaczył córkę w drzwiach, kazał jej natychmiast wyjść. Wyszła zszokowana tym, co zobaczyła. Dziewczynka wyprowadziła się wraz z rodziną z Galashiels. Policja wielokrotnie kontaktowała się z jej krewnymi ze względu na pojawienie się kolejnych ofiar Tunnincliffe'a - podaje BBC.