Chcą pomóc Jakubowi Do stowarzyszenia należy kilkanaście osób. Nie mają do końca sprecyzowanego plany pomocy, ale na pierwszym zebraniu powstanie zarys działania. Przyjaciele chcą m.in. zbierać pieniądze na dalszą obronę skazanego kolegi. W przyszłości stowarzyszenie zamierza pomagać także innym osobom, które znalazły się w podobnej sytuacji - czytamy w "Rzeczpospolitej". Bezwzględny wyrok 25-letni Jakub K. do dziś nie przyznał się do winy. Sąd Koronny w Exeter skazał go na podwójne dożywocie. Polaka obciążyły zapisy z ulicznych kamer oraz wyniki badań DNA. Adwokat Jakuba T. stwierdził, że nie widzi możliwości odwołania od wyroku. Jest nadzieja Obrońca skazanego - Mariusz Paplaczyk - zapewnia, że nie jest to koniec sprawy. Jeśli pojawią się nowe okoliczności, apelację można wnieść nawet za kilka lat - dodaje. Jakub T. odbywa karę w brytyjskim więzieniu. Wkrótce powinien zostać przewieziony do Polski.