W największym niebezpieczeństwie są miejsca, w których codziennie znajdują się tłumy osób. Dworce Głównym środkiem zapobiegawczym na dworcach PKP i PKS jest większa liczba patroli policji i wzmożona czujność pracowników. Ostatnie wydarzenia w Hiszpanii spowodowały, że w miastach powiatowych starostowie zwrócili się z prośbą do przewoźników, aby ci poważnie potraktowali groźbę niespodziewanego ataku. Jeden z dworców odwiedził Piotr Stabryła: Przedszkola Okazuje się, że służby specjalne niezbyt interesują się np. placówkami przedszkolnymi. Kilka lat temu dyrektorzy otrzymali zalecenia od centrów kryzysowych. Jak przyznają dyrektorzy wrocławskich przedszkoli, z którymi rozmawiał reporter RMF Michał Szpak, nie ma w nich jednak mowy o zamachach. - Osoby, które wchodzą są monitorowane, działa domofon. Na terenie przedszkola nie mogą przebywać osoby postronne. Prowadzone są treningi ewakuacji, które mają głównie na celu organizowanie takiej dużej grupy dzieci - mówi dyrektor jednego z przedszkoli. Klasztor na Jasnej Górze Co roku miliony osób odwiedzają też Jasną Górę. Klasztor jest jednak bardzo szczelny, jeśli chodzi o udzielanie informacji na temat zabezpieczeń. Reporter RMF nie mógł dowiedzieć się nawet tego, czy zakonnicy są przeszkoleni medycznie na wypadek niesienia pomocy w sytuacjach kryzysowych. Wiadomo, że Jasna Góra całą dobę monitorowana jest systemem kamer. - Jest wzmożony nadzór służb, przede wszystkim policyjnych, straży miejskiej, na różnego rodzaju miejscach, gdzie może się coś zdarzyć - zapewnia szef miejskiego wydziału kryzysowego, Stanisław Słyż. Spore wątpliwości budzi jednak wchodzenie pielgrzymów z plecakami i bagażem, tam gdzie gromadzi się kilkutysięczny tłum. Jak przyznaje Słyż, do dziś nie przeprowadzono ćwiczeń antyterrorystycznych na terenie sanktuarium. Ustalono jednak pewne procedury. W pięciu częstochowskich szpitalach jest kilkadziesiąt wolnych łóżek. Według zapewnień, w każdej chwili można tam przewieźć kilkuset pacjentów. "Spodek" Hala katowickiego Spodka to największa w kraju hala widowiskowo-sportowa. Jednorazowo zmieścić się tam może ponad 8,5 tys. ludzi. To miejsce, gdzie obywają się koncerty, rozgrywki sportowe czy partyjne konwencje. To niestety także dobry cel dla terrorystów. Na co dzień "Spodek" pilnowany jest przez firmę ochroniarską - są kamery, obchody. Przed każdą masową imprezą wnętrze obiektu jest dokładnie sprawdzane. Relacja Marcina Buczka: