Prof. Janusz Czapliński: gładko do Unii
Metodologia badań gwarantuje, że margines błędu sondaży powyborczych nie powinien przekraczać 0,5 proc., w związku z tym absolutnie wykluczone, że zejdziemy poniżej tej magicznej bariery 50 proc.
Dzisiaj już wszyscy ci, którzy chcą, żeby Polska była w Unii mogą już sobie gratulować. Nawiasem mówiąc z ogromnym zdziwieniem przyjąłem to, że to przeszło tak łatwo, zdecydowanie ponad tę poprzeczkę. Nie przewidywałem aż takiego sukcesu frekwencyjnego. Moim zdaniem zdecydowanie lepsze było by jednak rozwiązanie polegające na przedłużeniu czasu głosowania w jednym dniu do godz. 22. Tak, żeby ludzie, którzy wracają z weekendu jeszcze zdążyli zagłosować. Dlaczego nie chciałem ogłaszania frekwencji po pierwszym dniu? Bo to mogłoby zadziałać demobilizująco. Jednak 17,61 proc. mnie samego zaczęło napawać obawą, że w ogóle dojdziemy do jakiś 40 proc. Odpukać w niemalowane, mam nadzieję, że gładko się znaleźliśmy w ten sposób w Unii.
Prof. Janusz Czapliński, socjolog o pierwszych wynikach sondaży po referendum