Decyzji w kwestii poparcia inicjatywy Samoobrony nie podjęły jeszcze PiS, PSL i Federacyjny Klub Parlamentarny, LPR natomiast zamierza złożyć własny wniosek o odwołanie prezydenta. - Nie jest prawdą, że w jakikolwiek sposób byłem zaangażowany w tzw. aferę Rywina - zapewnił prezydent. Dodał on, że zarzuty, które próbuje mu się postawić, "traktuje jako przejaw politycznej, przedwyborczej gry". - Apeluję do rozgorączkowanych polityków o opamiętanie, rozsądek i przyzwoitość, i o to, by nie niszczyli wspólnego dorobku wszystkich Polaków. Apeluję, by nie podkopywać państwa i jego demokratycznych instytucji - zaznaczył prezydent. - Prezydent RP obiecuje, że nie ulegnie żadnym nieprzyzwoitym atakom. Swoją funkcję będę dalej sprawował z poczuciem odpowiedzialności za wspólne dobro, za Polskę, tak jak czynię to już dziewiąty rok mojej prezydentury - oświadczył Aleksander Kwaśniewski. Prezydent zwrócił się do społeczeństwa, "by oceniało bieżące spory właściwą miarą". - Dostrzegajmy fakty, nie kierujmy się demagogicznymi stwierdzeniami. Polskie sprawy mają się dużo lepiej niż intencje wielu głośnych krytyków. Apeluję więc o umiar, szacunek wobec siebie i wobec innych - apelował. Dodał też, że "Polska nie może stać awanturą i nieodpowiedzialnością, Polska nie może być teatrem, w którym najlepiej czują się aktorzy jednej sztuki i to zazwyczaj tej, która nie ma dobrego końca". Według prezydenta, "SLD od początku powinno popierać raport najbardziej racjonalny, jakim jest raport Nałęcza. Aleksander Kwaśniewski cenił też, że po tym, co się stało w piątek w Sejmie, raport i wnioski mniejszości powinny być przyjęte jako całkowity dorobek komisji śledczej. Prezydent odniósł się także do innych stawianych mu w ostatnim czasie zarzutów. Przyznał, że że 29 marca - nie mając jako prezydent innej możliwości działania - zwrócił się do ówczesnego szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego, by - zgodnie z kompetencjami - udzielił mu informacji, czy w związku z zamiarem desygnowania Marka Belki na premiera zachodzą okoliczności, które mogą mieć istotne znaczenie dla bezpieczeństwa i międzynarodowej pozycji Polski. Zobacz też: "Przeszukali teczkę Belki" Aleksander Kwaśniewski zapowiedział, że w następny piątek w kolejnym konstytucyjnym kroku wyłaniania rządu powoła na premiera Marka Belkę. Zobacz też: "SLD traci pewność siebie" Prezydent zapewnił również, że polskie wojska zostały wysłane do Iraku zgodnie z konstytucją. Dodał, że decyzję podjął na wniosek rządu, a marszałkowie Sejmu i Senatu zostali o tym natychmiast poinformowani. Odniósł się w ten sposób do zarzutu niektórych polityków, że bezprawnie podjął decyzję o wysłaniu żołnierzy do Iraku. PO nie poprze wniosku Samoobrony przeciw prezydentowi Platforma Obywatelska nie poprze wniosku Samoobrony o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - zapowiedział w Toruniu szef klubu PO, Jan Rokita. Akcję podjętą w tej sprawie przez Samoobronę nazwał "prowokacyjną". - W tej sprawie jedno musi być bardzo jasne: to nie jest tak, że sprawcą afery Rywina jest prezydent Aleksander Kwaśniewski. Nie należy zaciemniać rzeczywistości. W tym sensie akcja, którą rozpoczął Andrzej Lepper (...) jest prowokacyjna. W tej prowokacyjnej akcji w ogóle nie będziemy uczestniczyć - oświadczył Rokita. Poseł PO podkreślił, że "pan Lepper, zanim przystąpi do jakichkolwiek kroków mających na celu pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców afery Rywina, to najpierw musi uczciwie wyjaśnić opinii publicznej, dlaczego jeszcze dwa tygodnie temu on i jego klub wspierali słynne sprawozdanie pani Błochowiak, która twierdziła, że żadnych sprawców nie ma". Zdaniem Rokity, partia, która w krótkim czasie od poparcia sprawozdania komisji śledczej badającej aferę Rywina autorstwa Anity Błochowiak (SLD) przechodzi do poparcia sprawozdania Zbigniewa Ziobry (PiS), "jest partią awanturniczą". Według posła, "stanowisko Sejmu pokazuje, że Aleksander Kwaśniewski nie stawiając się przed komisją śledczą popełnił błąd". - Pewnie będzie trzeba znaleźć sposób na to, żeby stanął przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej - ocenił.