Prezydenci byli tym pytaniem rozbawieni. - Na pewno nie będziemy walczyć o Janosika, nie narazimy naszych stosunków ze Słowacją - zapewnił Lech Kaczyński podczas konferencji prasowej zamykającej robocze rozmowy obu prezydentów. Polski prezydent zażartował również, że jeden z jego ochroniarzy nosi pseudonim Janosik. - Ale on nie jest góralem, chociaż w mojej ochronie jest kilku górali. Na pewno o to nie będziemy wojować - dodał. Z kolei prezydent Gaszparovicz zauważył, że obaj obdarowali się "taką bronią, jaką nosił Janosik", czyli ciupagami. - Każdy ma swojego Janosika - zaznaczył. Obaj prezydenci mówili o inwestycjach w Euroregionie "Tatry", jego rozwoju gospodarczym, ale także w ogóle o współpracy między naszymi krajami. L.Kaczyński kolejny raz podkreślił, jak ważna jest współpraca państw Europy Centralno-Wschodniej - jak mówił - od zachodniej granicy Czech do wschodniej granicy Estonii. Jak podkreślił, kraje te, do których w przyszłości - ma nadzieję - dołączy Ukraina, mogą wspólnie stanowić istotną siłę w Unii Europejskiej. - UE jest wspaniałym pomysłem. Jest jednym z największych sukcesów naszej cywilizacji, ale to nie znaczy, że jest rajem na ziemi. To jest miejsce, gdzie trzeba walczyć o swoje interesy - powiedział L.Kaczyński. Zaznaczył, że kraje te powinny traktować się równo, tak, jakby każdy z nich miał taką samą liczbę mieszkańców. Taka zasada, jak mówił, obowiązuje w stosunkach Polski z mniejszymi krajami, jakimi są Słowacja czy Litwa. Lech Kaczyński przebywał w poniedziałek z roboczą wizytą na Słowacji. Euroregion "Tatry" to obszar typowo górski. Jest polsko-słowackim związkiem powiatów, miast, gmin i wsi Podhala, Pienin, Gorców, Spisza, Szarisza, Orawy, Liptowa oraz Beskidu Sądeckiego, Wyspowego i Niskiego. Zajmuje powierzchnię ok. 8 tys. km2. Ma wyjątkowe walory przyrodnicze, krajoznawcze i kulturowe. Na jego obszarze znajduje się pięć parków narodowych.